Obiektywnie

Dziennikarz, przyjaciel czy wróg?

Jak uchronić wizerunek oraz dobre imię Twojej marki  – część 1

Zazwyczaj to Ty – umówmy się, że będziemy nazywać Cię przedsiębiorcą – zabiegasz o powierzchnię w mediach, czyli mówiąc wprost, o to, by dziennikarz z poczytnej gazety czy portalu  zechciał napisać co nieco o Twojej działalności.

Wiesz, nawet jeśli nie miałeś okazji sprawdzić tego na własnej skórze, na czym polega siła mediów i jak publikacja w nich może się przełożyć na rozpoznawalność marki, a docelowo na Twoją sprzedaż.

Pracując nad rozpoznawalnością marki, produkujesz niezliczoną ilość informacji prasowych, które następnie rozsyłasz do redakcji. Wiesz już, jakich błędów nie popełniać. Informacja jest oparta na newsie, jest zwięzła, napisana  prostym językiem, wysłana do wyselekcjonowanej bazy dziennikarzy, którzy zajmują się daną tematyką. Jeśli ponadto utrzymujesz regularnie kontakty z tymi dziennikarzami, dbasz o relację z nimi i – co chyba najważniejsze – jesteś do ich dyspozycji wtedy, kiedy to oni poszukują informacji czy potrzebują wypowiedzi eksperta w danej dziedzinie, to zapewne nie masz powodu do narzekań.

Niestety, wraz z rozwojem Twojej marki i jej rozpoznawalnością oraz Twoją zwiększoną aktywnością w mediach, możesz mieć do czynienia z sytuacją, w której  dotycząca Cię publikacja negatywnie Cię zaskoczy. Jeśli tak, to co wtedy powinieneś zrobić?

Dziś przeanalizujemy sytuację, w której  dziennikarz napisał nieprawdę i jest to obiektywny fakt. Drugą istotną kwestią jest ta, że jest to zawodowy dziennikarz, tzn. taki, który pracuje dla konkretnego medium.

Krok 1. Załóż dobre intencje

I spróbuj wyjaśnić sprawę. Skontaktuj się z autorem publikacji lub z redaktorem naczelnym, jeśli wymaga tego “kaliber” sprawy. Przedstaw swoje stanowisko i wskaż, gdzie napisano nieprawdę. Być może w trakcie rozmowy uda się wyjaśnić nieporozumienie i ustalić, w jaki sposób redakcja może “zadośćuczynić” Twojej firmie.

Krok 2. Pora na formalności

Jeśli rozmowa nie pomogła, a redakcja upiera się przy swoim stanowisku, nie pozostaje Ci nic innego, jak przygotować sprostowanie. To pismo, w którym wskażesz, w którym miejscu dziennikarz napisał nieprawdę. Musisz pamiętać, że odnosisz się tylko do faktów, które znalazły się w treści artykułu. Nie możesz kwestionować opinii. Wraz z pismem przygotuj treść sprostowania, które powinno zostać opublikowane. 

Krok 3. Jak chroni Cię prawo?

Redakcja odmawia publikacji sprostowania. Czy to oznacza, że nic już nie możesz zrobić? Oczywiście, że możesz. Nadal masz do dyspozycji środki ochrony prawnej. Nie są niestety zbyt popularne, ponieważ postępowanie trwa długo, a na koniec, jeśli sąd zgodzi się z Twoimi argumentami a redakcja opublikuje przeprosiny, nikt nie będzie pamiętał, czego dotyczyły.

Radzimy jednak korzystać z tych możliwości. Być może fakt, że ofiary przestępstw prasowych nie decydują się na wytoczenie postępowania sądowego powoduje tak dużo nadużyć.

Jeśli postanowisz działać, pomogą Ci przepisy pochodzące z ustaw: prawo prasowe, kodeks cywilny, a nawet kodeks karny.

W Kodeksie Karnym w przepisie 212 art. 2, który traktuje o pomawianiu za pomocą środków masowego komunikowania, ustawodawca przewidział nawet możliwość pozbawienia wolności dziennikarza, który popełnił to przestępstwo. Inicjatywa jednak leży po Twojej stronie. Nie jest to przestępstwo, którym oskarżyciel zajmie się z urzędu, a jedynie na Twój wniosek.